Jest różnica między miłością szczerą, prawdziwą i po prostu miłością.
Kiedy oglądając kabaret napotkałam się na porównanie prawdziwego patrioty z patriotą, które w pewnym sensie oddaje to co chcę przekazać.
Prawdziwy patriota to taki z krwi i kości, który będzie walczył za Ojczyznę do upadłego. Natomiast patriota, po prostu bez żadnych przydomków, to zdrajca.
Trochę to zabawne, ale w czym rzecz?
Z miłością może być tak samo. Albo jest prawdziwa, jak ziemia po której stąpamy, jak powietrze którym oddychamy, albo jej nie ma.
Mówienie komuś 'kocham cię' wbrew sobie nie jest czymś dobrym. Nie można oszukać serca.
Wiem, że dla niektórych moja gadka może być ckliwym wyobrażeniem idealnej miłości nastolatki, która naoglądała się romansideł.
No cóż, przykro mi.
Może tak właśnie jest. Ale może to dobrze. Jestem realistką, ale czasem warto dać się ponieść wyobraźni.
Nie wiem co więcej mogłabym dodać, więc poprzestańmy na tym.
Kiedy oglądając kabaret napotkałam się na porównanie prawdziwego patrioty z patriotą, które w pewnym sensie oddaje to co chcę przekazać.
Prawdziwy patriota to taki z krwi i kości, który będzie walczył za Ojczyznę do upadłego. Natomiast patriota, po prostu bez żadnych przydomków, to zdrajca.
Trochę to zabawne, ale w czym rzecz?
Z miłością może być tak samo. Albo jest prawdziwa, jak ziemia po której stąpamy, jak powietrze którym oddychamy, albo jej nie ma.
Mówienie komuś 'kocham cię' wbrew sobie nie jest czymś dobrym. Nie można oszukać serca.
Wiem, że dla niektórych moja gadka może być ckliwym wyobrażeniem idealnej miłości nastolatki, która naoglądała się romansideł.
No cóż, przykro mi.
Może tak właśnie jest. Ale może to dobrze. Jestem realistką, ale czasem warto dać się ponieść wyobraźni.
Nie wiem co więcej mogłabym dodać, więc poprzestańmy na tym.